2 kwietnia 2009

Damian Pirat



8 lat więzienia i dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów - tak w czwartek ukarał toruński sąd 32-letniego Damiana D., który jadąc po alkoholu i narkotykach potrącił pieszego, zatrzymał się, zdjął rannego go z maski i odjechał.

Damian D. spowodował wypadek w lipcu 2006. Miał wtedy ok. 2,2 promila alkoholu w organizmie, badania wykazały, że zażywał też amfetaminę. Jadąc oplem przez podtoruńskie Silno najechał na stojącego na poboczu 23-letniego Damiana Balewskiego. Uderzenie było na tyle mocne, że pieszy wpadł przez przednią szybę do samochodu.

Jak ustalił sąd, Damian D. zatrzymał wóz, chwycił rannego za nogi i wyciągnął go z auta, przeniósł do rowu i uciekł. Balewski przeżył tylko dzięki szybkiej pomocy pasażerów auta, którzy akurat jechali tą samą drogą (oni też pomogli ująć sprawcę). Do końca życia będzie jednak niepełnosprawny - w wypadku doznał skomplikowanych złamań obu nóg, biodra, ciężkiego urazu prawego ramienia. Sąd nakazał Damianowi D. zapłacić mu 50 tys. zł.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz